To nie jest wyjątkowe danie, choć na takie wygląda, a nawet chyba też brzmi…
Nie miałam pomysłu co zrobić z trzema okazałymi sztukami tego mięsa, więc postanowiłam potraktować je spontanicznie…
Cebula, a nawet jej sporo, czosnek, kolendra, sos sojowy, krem balsamiczny, ostra papryka i limonka posłużyły mi za aromatyczną marynatę, która fantastycznie zmieniła zwykłe indycze mięso w smaczne, takie inne danie.
Też jesteście spontaniczni w kuchni?
Czasami można wyczarować codzienną niecodzienność…
Składniki (na 3 porcje):
3 indycze golonka
3 limonki
2 duże cebule
1 główka czosnku
1i1/2 łyżeczki kolendry
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżeczka suszonego estragonu
4 łyżki sosu sojowego
1 łyżka kremu balsamicznego
pieprz czarny
sól do smaku
Wykonanie: do małej miseczki wlać sos sojowy, krem balsamiczny oraz wyciśnięty sok z 2 limonek. Dodać paprykę, kolendrę, estragon, pieprz. Wymieszać. Taką marynatą natrzeć umyte i osuszone mięso. Umieścić w naczyniu,obłożyć plastrami cebuli oraz limonki, przekroić główkę czosnku, która także należy umieścić przy mięsie, polać pozostałym sosem, owinąć szczelnie folią aluminiową i włożyć na całą noc do lodówki.
Na następny dzień mięso ponownie polać sosem osadzonym w naczyniu i piec w 180-200C aż mięso będzie kruche. Ostatnie 15-20min polecam piec z termoobiegiem. W trakcie pieczenia obracać mięso i polewać powstałym sosem.
Smacznego!
pyszny obiad!
Renatko jakie piękne danie nam zaserwowałaś dziś… coś wspaniałego:) Dosłownie "rad dla podniebienia".
ściskam cię kochana
O proszę jak pysznie 🙂
bardzo lubię golonkę indyczą, danie pysznie się prezentuje!
Wygląda imponująco, piękny kawał mięsa 🙂 I ta cebulka na wierzchu, mniam! 🙂
Very nice and lovely blog.If you are interested in following each others blog,you can follow me and I will follow you back.Please mention your Blog's URL in comments after following me.Love you.Big Kisses
http://findshopping.blogspot.in/2015/05/best-online-shopping-sites-for-health.html
Smakowicie wygląda 🙂 Super obiadek!
Na taki obiad skuszę się zawsze 🙂
Wspaniały obiad! musiał być mega pyszny!
Bardzo lubię golonko indycze, tak nie robiłam, oj muszę spróbować tych przypraw:)
Oj jestem:) ciągle coś mieszam, zmieniam i dosmaczam, szukam nowych smaków i połączeń.
Efekty czasami nie nadają się do publikacji, ale na tym polega gotowanie:)
Świetna propozycja na indyka 🙂
Najważniejsze, że osiągnęłaś taki spektakularny efekt:-) Bo wygląda mega pysznie:-)
Mega pyszne danie i koniecznie do powtórzenia. Kusząco się prezentuje 🙂
Oczywiście, że również działam w kuchni spontanicznie. Czasami z konieczności a czasami z ciekawości. To jest takie ekscytujące uczucie… co z tego wyjdzie. Widać, że Tobie udało się to znakomicie 🙂
Jak dla mnie wspaniałe zestawienie!
Dla mnie to obiad idealny:) Muszę też taki zrobić.
Ależ wymarzony obiadek na jutro…ślinka cieknie 🙂
Świetny pomysł na obiad 🙂 Indyk bardzo apetycznie wyglada
wygląda jak milion dolarów! mega apetyczna
A ja właśnie wyciągnęłam z zamrażalnika golonki na jutro. Na razie dumam nad sposobem przyrządzenia. Twój pomysł bardzo mi sie podoba!:-)
witam! czy zamiast kremu balsamicznego mogę dodać octu balsamicznego?
Jak najbardziej! 😉
zrobiłam z octem balsamicznym, wspaniałe mięsko i ten smak, pyszne! najgorsze było wybieranie z mięsa długich chrząstek, co denerwowało dzieci, ale do przepisu będę wracała!
Dziękuję! Bardzo się cieszę, że potrawa smakowała! Polecam ten przepis również do mięsa z kurczaka, nóżek, udek, podudzi 😉
I couldn’t refrain from commenting. Well written!
Do you have a spam issue on this website; I also am a blogger, and I was wanting to know your situation; we have created some nice methods and we are looking to trade techniques with others, why not shoot me an email if interested.