Oto kolejny wpis poświęcony mojej przygodzie z wyrobem domowych kosmetyków. Tym razem spróbowałam przygotować wodę do twarzy. Na własne potrzeby zmodyfikowałam książkowy przepis, gdyż nie byłam w posiadaniu pewnych składników. Recepturę wypróbowałam więc w oparciu o własne preferencje zapachowe, jednak większość składu i wykonanie pozostawiałam bez zmian, zgodnie z zaleceniami autorki “Zielonego zakątka”.
Tonik okazał się rewelacyjny do tego stopnia, że wszelkie inne toniki kupne poszły w odstawkę lub w inne, chętne ręce. Po jego zastosowaniu skóra twarzy jest niemal aksamitna i świeża. Woda powstaje na bazie wielu dobroczynnych ziół, stąd też wartościowe jego działanie na skórze! Zapach pozostawia trochę do życzenia, ale jego intensywnościa można akurat łatwo sterować, rozcieńczając go mocniej wodą lub dodając większą ilość ulubionych pod kątem aromatu ziół.
Z powstaniem tej wody wiąże się historia o królowej węgierskiej – Elżbiecie Łokietkównie, dla której wg podań do owej nalewki spirytus sprowadzano aż z Konstantynopola. Dość szybko sława tego kosmetyku rozniosła się po całej Europie i zyskał on uznanie wielu kobiet. Stosowany był zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie jako perfumy i tonik do przemywania twarzy. Chyba nie muszę dodawać, że Elżbieta Łokietkóna słynęła ze swej pięknej urody, którą promieniała długie lata. Wodę szczerze polecam! Jej przygotowanie jest banalne i zajmie nam 10 minut, zaś czas oczekiwania na gotowy tonik to 2 tygodnie. Warto!
Jeżeli nie posiadacie świeżej szałwii, do toniku można dodać z powodzeniem sząłwię łąkową. Z jej suszu parzę także wyśmienitą herbatę, jednak do przygotowania toniku dodałam świeżą.
Co będzie nam potrzebne?
Poniżej przedstawiam przepis na nalewkę z moimi modyfikacjami. W moim toniku najwięcej było lawendy i szałwii.
Składniki
5-6 gałązek świeżego rozmarynu
pęczek świeżej szałwii (można zastąpić suszoną)
1 łyżeczka suszonej mięty (może użyć świeżej)
3 łyżki suszonej lawendy
2 łyżeczki suszu z bławatka
2 łyżeczki suszonego rumianku
500ml octu jabłkowego
4 krople olejku rozmarynowego
Wykonanie
Trwałość toniku to ok. 2 miesiące.
Przepis pochodzi z książki Klaudyny Hebdy “Kosmetyki, które zrobisz w domu”
Bardzo się cieszę że tak wkręciła Cie przygoda z kosmetykami i tworzysz sobie swoje cuda:)
Dziękuję Ci!
Tak, spodobało mi się 😉