Jeżeli skusicie się na wykorzystanie tego przepisu i ugotujecie tę zupę dla swoich bliskich, koniecznie patrzcie, jak jedzący smakują pierwszą łyżkę tego dania. Zapewne zamlaskają, przełkną i popatrzą na Was z pytaniem na ustach: Co jest w tej zupie? Zachwyci nasze podniebienie niecodziennym smakiem i nutą kokosową. Nie bójcie się jej, to właśnie ona sprawia, że ta zupa ma to coś! Zaintryguje Waszych gości, zaciekawi ich kubki smakowe.
Poza tym to wyśmienita alternatywa dla wiosennego, świeższego menu! Dość już ciężkich, rozgrzewających zup. One spełniły już swoją rolę. Teraz czas na lekkie, oryginalne połączenia. Zachecam! Moim gościom zupa bardzo, bardzo smakowała i każdy wyszedł z przepisem! A na pytanie, czy nie boję sie zdradzać innym swoich receptur, zawsze odpowiadam, że nie, bo każdy wykorzysta do przygotowania potrawy ten sam składnik, ale każdy włoży w to swoją część serca…
Składniki
600 g marchewki
2 litry bulionu jarzynowego (marchewka, pietruszka, por, seler, natka pietruszki, kapusta włoska, cebula)
400 ml mleczka kokosowego
100 g wiórków kokosowych
4 – 5 łyżek śmietanki kremówki
1/2 łyżeczki kolendry
1/2 łyzeczki imbiru
spora szczypta gałki muszkatołowej
sól, pieprz
płatki migdałowe
Wykonanie
Zupka wygląda pysznie i masz rację, że wystarczy już ciężkich zup, czas na lekkie wersje 🙂
Pięknie napisałaś o przygotowaniu potrawy, że każdy włoży w to swoją część serca… 🙂
to jest zupa zdecydowanie dla mnie! moje kubki smakowe byłyby zachwycone!
Mmmm taką zupkę chętnie bym zjadła musi być bardzo pyszna
Lubię marchewkową 🙂 z kokosem to dopiero pycha! Pozdrawiam.
Oj tak, zdecydowanie dość już ciężkich zup, pora na lekkość. Połączenie marchewki i kokosa to naprawdę mariaż idealny, więc pewnie i jak w najbliższym czasie skuszę się na takie pierwsze danie 🙂
Uwielbiam wszystkie zupki z dodatkiem mleka kokosowego 🙂 Twoja wizja takiej zupki też do mnie przemawia:) Piękne zdjęcia… aż czuć jej aromat:) Pozdrawiam
Cieszę się, że sie podobają!
Dziękuję!
A przepis polecam wypróbować, skoro z mleczkiem Ci po drodze…;)