Do tego smaku trzeba się po prostu przekonać. Jest cierpki, charakterystyczny, orientalny. Zielona, pudrowa herbata matcha, która ma wiele zastosowań. Wymaga doprawienia słodyczą, mleczną delikatnością. Dlatego wydała mi się doskonała do przygotowania panna cotty, której kremowy smak śmietanki wspaniale połączył się z cierpką, herbacianą matchą.
Oto jak przygotowałam deser
Składniki na 4 porcje
200g śmietanki 30%
100 ml mleka 3,2%
2 łyżeczki cukru pudru
1,5 łyżeczki herbaty matcha w pudrze
3/4 łyżki żelatyny
1/8 szklanki wody
zielony cukier / kwiaty jaśminu / perełki cukrowe
Wykonanie
1. Mleko i śmietankę umieszczamy w rondelku i stawiamy na gazie. Podgrzewamy, ale nie dopuszczamy do zagotowania. W trakcie podgrzewania dodajemy cukier i dokładnie mieszamy do połączenia się z mleczno-śmietankowym płynem.
2. Gorący rondelek zestawiamy z ognia. Po chwili dodajemy herbatę matcha i za pomocą łyżki lub małej miotełki mieszamy aż grudki herbaciane całkiem się rozpuszczą.
3. Żelatynę zalewamy wodą do spęcznienia. Po kilku minutach podgrzewamy delikatnie, cały czas mieszając. Mieszamy i chłodzimy.
4. Przestudzoną żelatynę łączymy ze śmietanką i dokładnie mieszamy.
5. Masę przelewamy do miseczek, kokilek, przezroczystych naczynek, które umieszczamy w lodówce do schłodzenia.
6. Schłodzoną panna cottę dekorujemy dowolnie – perełkami cukrowymi, jaśminem i zielonym cukrem. Naprawdę dowolnie!
7. Smacznego!
Leave a Reply