Wraz z tym sernikiem i słońcem, które zaglądało mi do kuchni, gdy go piekłam, przywiało chwilę zwiastującą wiosnę. Nie lubię tego czasu lutowo – marcowego, po ludzku nie lubię. Deszcz, plucha, powracający nagle mróz i nikomu już niepotrzebny śnieg – to wszystko, co kojarzy mi się z tym przedwiosennym czasem. Mam nadzieję, że ten sernik pachnący cytryną rozjaśni Wam te jeszcze nie do końca jasne dni bez bezchmurnego nieba!
Składniki na małą porcję – foremkę 17×17
500 g tłustego twarogu trzykrotnie mielonego
3/4 tabliczki białej czekolady stopionej w kąpieli wodnej
0,5 szklanki cukru pudru
skórka otarta z połowy cytryny
sok wyciśnięty z połowy cytryny
2 duże jajka
2 łyżki serka mascarpone
Zmielony twaróg przełóż do misy miksera. Wsyp cukier, dodaj sok i skórkę cytrynową, miksuj na średnich obrotach maszyny. Następnie wbij po jajku, dodaj serek mascarpone. Na samym końcu dodaj do miksowanej masy stopiona i przestudzoną białą czekoladę.
Ciasto przełóż do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180C. Piecz w tej temperaturze przez ok. 15 min, a następnie przez 45 min w 150-160C. Upieczony sernik studź w uchylonym piekarniku. A potem to już tylko częstuj się!
Leave a Reply