To lato obfituje w sałatki w mojej kuchni. Zdrowe, lekkie, na bazie świeżych produktów. Dzisiejsza propozycja to taki mój wynalazek. Pełno w niej kiełków rzodkiewki, groszku cukrowego, ziołowego hummusu i plasterków świeżego ogórka. Dodałam także twaróg w plastrach i jajko. Sałatkę ozdobiłam świeżymi owocami. Można dodać słodkie truskawki, maliny lub dostępne teraz jeżyny. Sałatkę wykorzystałam także do przygotowania kanapek. Sprawdziła się idealnie! Jeżeli lubisz takie wieloskładnikowe michy sałatek, to koniecznie zainspiruj się i smakuj!
Czego potrzebujesz do przygotowania sałatki?
kilka liści sałaty – może być zwykła, rzymska, drobna, dodaj, jaką chcesz
1 jajko ugotowane na twardo
1 świeży ogórek
1 duży pomidor malinowy
kilka łyżeczek ziołowego hummusu (gotowy jest do kupienia w dobrych sklepach ze zdrową żywnością)
kilka plastrów ulubionego twarogu
kiełki rzodkiewki / groszku cukrowego
świeże owoce sezonowe
oliwa z oliwek (4 łyżki) + ocet balsamiczny (1 łyżka)
sól, pieprz, tymianek, bazylia, oregano
Wykonanie
W dużej misie umieść poszarpane liście sałaty. Dodaj kiełki, ogórka pokrojonego w plasterki, pomidora, jajko ugotowane na twardo oraz kiełki. Twaróg podziel na grubsze kawałki, rozłóż na sałatce. Na sam koniec wyłóż hummus i świeże owoce. Polej sałatkę oliwą wymieszaną z octem balsamicznym. Dopraw solą, pieprzem i ziołami. Całość bardzo delikatnie wymieszaj. Częstuj się i smakuj!
Sierpień to dla mnie urodzinowy miesiąc. W tym roku był pełen niesamowitych dla mnie wrażeń!
Tort – niespodzianka zamówiony na moje urodzinowe przyjęcie w Galerii Tortów Artystycznych w Krakowie.
Z moją przyjaciółką z czasów licealnych, która przylatuje zza oceanu prawie na każde moje urodziny! Przyjaźń od ponad 20 lat, taka na dobre i na złe. Przez te wszystkie lata nasza relacja także się zmieniała, dojrzewała tak, jak my. Teraz obie powiedziałyśmy sobie, że lubimy w naszym życiu czas, w którym jesteśmy. Mamy za sobą pewne doświadczenia, ale i pewien dystans do wielu rzeczy. I choć każda z nas jest innym biegunem, inną planetą, razem tworzymy duet wyjątkowy!
Jak dla mnie lato mogłoby trwać cały rok! Wprost uwielbiam ten czas! Miłego i pełnego słońca lata dla Was!
Witaj! U mnie lato w pełni i okres wakacyjny. Korzystam garściami i czasem jest tak, że ani nic nie gotuję, ani nie piekę… Wciąż jestem gdzieś. I chyba dobrze, bo mam poczucie, że nie marnuję żadnej godziny. Każdy mój czas jest wypełniony czymś.
Dziś w Raju przedstawiam Wam pyszny wypiek. To mój chleb numer 1! Miękki, z chrupiącą skórką, regularnymi dziurkami. Trzeba na niego poczekać dobrą chwilę, ale uważam, że warto. Oj, warto! Uznałam go za mój najsmaczniejszy wypiek chlebowy. Zaczyn najlepiej przygotować sobie późnym wieczorem, a nawet bardzo późnym, jeżeli pieczenie bochenka planujemy na godziny popołudniowe następnego dnia.
Recepturę na ten wyśmienity chlebuś podaję za oryginałem z whiteplate.com. Przepis jest zaczerpnięty od Kena Forkisha na chleb wiejski na zaczynie poolish.
Składniki
Zaczyn: 250 g mąki orkiszowej, 250 g wody w temp pokojowej, 2 gramy świeżych drożdży
Ciasto właściwe: Cały zaczyn, 200 g mąki pszennej, 50 g mąki pszennej razowej lub orkiszowej, 140 g wody w temp ok. 40 st C, 12 g soli morskiej, 10 g świeżych drożdży
Wykonanie
Zaczyn:
Za pomocą miksera wymieszaj ze sobą wszystkie składniki. Odstaw pod przykryciem na 12-14 h.
Ciasto właściwe:
Do zaczynu dodaj pozostałe składniki, miksuj ok. 4 minut. Przykryj ściereczką ciasto i odstaw do rośnięcia na 1-2 godziny. Wyrośnięte ciasto podwoi swoją objętość.
Podczas wyrastania składamy ciasto dwukrotnie, czyli mokrymi dłońmi sięgamy pod spód ciasta z jednej strony i wyciągamy ok. 1/4 ciasta do góry i przeciągamy je na drugą stronę. Potem odwrotnie.
Nie robimy tego na darmo. Takie składanie wzmacnia siatkę glutenową w chlebie, sprawi, że będzie on miał lepszy kształt i dziury! Po ok. 30 minutach zabawę ze składaniem powtarzamy jeszcze raz. I odstawiamy do wyrastania.
Po dwukrotnym złożeniu ciasta przekładamy je do obsypanego mąką koszyczka do wyrastania, wyłożonego ściereczką. Można także wykorzystać do tego celu durszlak.
Garnek wstawiamy do zimnego piekarnika, nastawiamy temperaturę 200 st C i nagrzewamy. Żeliwnego garnka nie trzeba niczym smarować wewnątrz.
Wyrośnięty chleb przekładamy, a w zasadzie – przerzucamy do nagrzanego garnka, przykrywamy pokrywką i pieczemy 30 minut. Potem zdejmujemy pokrywki i dopiekamy kolejne 30 minut.
Po upieczeniu nie oprzemy się pokusie spróbowania.
Chleb najlepiej smakuje jeszcze ciepły posmarowany dobrym masłem!
Przystanek za Krakowem w drodze do Warszawy. Karczma nazywa się “Siedlisko”. Podają w niej świetne naleśniki, ale tym razem akurat zatrzymaliśmy się na przystawkę i zupę.
Mało nas w domu. Słoneczne i ciepłe dnie staramy się spędzać na powietrzu, w pobliżu wody.
Lody z herbatą earl grey z cytrynowymi herbatnikami i otarta skórką z limonki – raj dla podniebienia!
Ulubiona pizza mojej pociechy w Pizzerii Paolo w Kryspinowie.
W drodze do Limanowej. Na niebie ruch…
Dzieciństwo – czas, który pamiętamy całe życie…
Jestem niepoprawną łapaczką zachodów słońca!
Letni czas sprzyja lekkiemu jedzeniu. Gdy pogoda dopisuje, staramy się jak najczęściej jeść posiłki na świeżym powietrzu. Jeżeli zaś chodzi o przygotowywanie posiłków, staram się je przyrządzać jak najbardziej sezonowo. Dzisiejsza propozycja posłużyła mi i na letnie śniadanie, i na kolację. Do sałatki wykorzystałam bób, który bardzo smacznie wkomponował się w całość. Prym wiedzie rzodkiewka! Ciekawie komponuje się z całością niewielka ilość posiekanej mięty. Smakuje bardzo, bardzo letnio!
Czego potrzebujesz do sałatki?
Wykorzystaj:
pęczek rzodkiewki
3 jajka
1 szklankę ugotowanego w lekko osolonej wodzie bobu
2 łyżki śmietany 12%
1/2 łyżeczki majonezu (opcjonalnie)
kilka listków posiekanej mięty (możesz pominąć, jeśli nie jesteś przekonana)
sól, pieprz do smaku
Wykonanie
Bób ugotuj do miękkości w lekko osolonej wodzie. Gdy przestygnie, pozbaw go osłonek. Rzodkiewkę umyj, odetnij ogonki, posiekaj w drobną kostkę, podobnie zrób z jajkami. Wszystkie składniki umieść w salaterce, dopraw śmietaną, solą, pieprzem i ewentualnie miętą. Koniecznie schłodź sałatkę przed podaniem.
Smacznego! Sałatka wybornie smakuje ze świeżo upieczonym chlebem!
Oprócz przepisu zapraszam po kilka letnich migawek z mojej codzienności.
Letnie chwile sprzyjają aktywnemu spędzaniu czasu. W tym roku pogoda sprawia, że chce się być przez większość dnia na zewnątrz. A przecież każdego letniego dnia jest tyle do odkrycia!
Jedną z niedziel spędzamy na kąpielisku “Chorwacja” w Jurkowie.
Pink Spritz z truskawkami – mistrzostwo świata w upalny dzień!
Zdjęcie z serii “podróże małe i duże” – widok z okna z apartamentu na Mokotowie, w którym zatrzymaliśmy się, przyjeżdżając na koncert Phila Collinsa. Ten niezwykle upalny wieczór był niezapomniany! Na zdjęciu poranny widok z okna.
Kto wstaje rano w niedzielę, ten robi śniadanie!
Dzieciństwo…to czas, który potem wspomina się przez całe życie…
Ostatnie dni czerwca to częste, krótkie wyjazdy. Poniżej miejscowość Podpłomień w drodze do Limanowej. Niebo wyglądało tak pięknie i czysto! Pokazywało, jaki panuje na nim ruch…
“Dziewczyny, zrzućcie buty !” – w przydomowym ogrodzie najlepiej boso!
Ten tort pieczony był przeze mnie kilkakrotnie na zamówienie, więc nie będę mogła pokazać Wam zdjęć z przekroju. Tort składa się z trzech blatów biszkoptowych przekładanych musem z truskawek oraz masą śmietankowo – karmelową. Jest lekki, owocowy, orzeźwiający w smaku. Obłożony płatkami i wiórkami kokosowymi. pasuje na wiele okazji: urodziny, imieniny, komunie, chrzest czy nawet na zwykłe spotkanie rodzinne. Nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Dla ułatwienia i rozłożenia pracy w czasie blaty biszkoptowe można upiec dzień wcześniej. Polecam gorąco!
Za każdym razem staram się inaczej udekorować wypiek. Używam tylko naturalnych składników – bakalii, motywów roślinnych, np. eukaliptusa, gałązek pistacji, kwiatów czy cukrowych perełek.
Składniki
blaty biszkoptowe
9 jajek (żółtka oddzielone od białek)
9 łyżek cukru pudru
9 łyżek mąki pszennej tortowej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka jajek przekładamy do misy miksera. Miksujemy kilka minut na średnich obrotach, gdy z białek powstanie piana po łyżce dodajemy cukier puder, a następnie zmniejszamy obroty i dodajemy po żółtku. Masa powinna być pulchna, dobrze ubita. Na sam koniec przesiewamy mąkę z proszkiem (partiami) i za pomocą drewnianej łyżki lub łopatki plastikowej mieszamy delikatnie, aby masa wchłonęła mąkę. Ciasto biszkoptowe przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy masę. Jeżeli widzimy w cieście pęcherzyki powietrza, rozbijamy je łyżką. Tortownicę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180C i pieczemy biszkopt na złoty kolor ok. 35-40 min. Upieczony biszkopt studzimy, można go upiec dzień wcześniej przed wykonaniem tortu. Wtedy warto go owinąć folia spożywczą, aby nie wysechł. Za pomocą długiego, ostrego noża biszkopt dzielimy na 3 części.
mus truskawkowy
20 świeżych lub mrożonych truskawek
kilka kropel soku z cytryny
1 opakowanie cukru waniliowego
4 łyżki konfitury truskawkowej
1-2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Truskawki kroimy na kawałki, wrzucamy do rondelka z grubym dnem. Dodajemy sok z cytryny, cukier, konfiturę i blendujemy kilka sekund. Zblendowany mus stawiamy na małym ogniu, podgrzewamy. W małej szklance mąkę rozrabiamy z 2-3 łyżkami wody. Zarobioną mąkę łączymy z musem. Całość zagotowujemy i odstawiamy do przestudzenia.
krem
500 g serka mascarpone
300 g śmietany 36%
4-5 łyżek cukru pudru
2-3 łyżki masy krówkowej
1 łyżeczka soku z cytryny
1/2 łyżeczki olejku pomarańczowego
W misie umieszczamy serek mascarpone i cukier. Miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy porcjami śmietanę, sok z cytryny, masę krówkową, olejek. Miksujemy na puszysty, gładki krem. Odstawiamy do lodówki, aby lekko stężał.
Przełożenie tortu
Każdy blat ponczuję kilkoma łyżkami herbaty cytrynowej. Dolny blat układamy na paterze lub sztywnym podkładzie pod tort. Na biszkopt wykładamy mus truskawkowy (połowę z całości) , a następnie na niego krem śmietankowo – karmelowy. Za pomocą noża lub łopatki delikatnie wyrównujemy krem. Krem przykładamy drugim blatem, na który wykładamy drugą porcję musu i krem, przykrywamy trzecim biszkoptem.
wykończenie
100 g serka mascarpone
2-3 łyżki śmietany 36%
1 łyżka cukru
1 łyżka likieru kokosowego lub cytrynowego
perełki cukrowe / wiórki i płatki kokosowe / świeże owoce / kwiaty / gałązki eukaliptusa i pistacji / bezy
Maj – mój ulubiony miesiąc – kojarzy mi się z bzem i truskawkami, ze świeżości a w przyrodzie, rozkwitem. W tym roku z racji deszczowej aury nasze polskie truskawki nie są zbyt słodkie, ale nie jestem w stanie odmówić ich sobie o tej porze roku. Robię z nich kompoty, koktajle, a także ulubione u nas w domu ciasto drożdżowe. Na weekend jak znalazł. Wyśmienicie smakuje z ciepłym mlekiem i pasuje nie tylko na niedzielne śniadanie.
Składniki
zaczyn
50 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru waniliowego
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki mąki pszennej
250 ml ciepłego mleka
ciasto
100 g cukru pudru (bez 3 łyżek, które dodaliśmy do zaczynu)
2 żółtka
80 g masła
500 g mąki pszennej
500 g świeżych truskawek
kruszonka
2 łyżki masła + 2 łyżki maki pszennej + 2 łyżki cukru pudru
Wykonanie
Smacznego!
Wiosna w natarciu! A ja w ferworze wypieków na różne okoliczności: komunie, chrzty i urodziny. To własnie ten mały sernik stał się dla wielu pań inspiracją i zostałam wielokrotnie proszona o jego upieczenie w większej wersji. Jest lekki, bardzo kremowy, kilka delikatnych nut smakowych przewija się przez niego, ale w bardzo subtelny sposób. Żaden smak nie jest tym dominującym. Dlatego nazwałam go po prostu sernikiem wiosennym! Udekorowany pierwszymi kwiatami wiosny – bratkami i stokrotkami wygląda świeżo i smacznie!
Próbujcie przepis i niech taki wiosenny sernik zagości na Waszych stołach i talerzykach!
Składniki na formę 18cm
masa serowa
500 g twarogu półtłustego zmielonego
150 g serka ricotta
2 jajka
5-6 łyżek cukru pudru
ziarenka z 1/3 laski wanilii
sok i starta skórka z połowy cytryny
1 łyżeczka likieru pomarańczowego (można zastąpić olejkiem)
spód
80 g ciasteczek czekoladowych
1 łyżka oliwy
4 łyżki mocnej kawy
wierzch
płatki (chipsy) kokosowe
bratki / stokrotki
Wykonanie
spód
Ciasteczka czekoladowe przełożyć do blendera, rozdrobnić na piasek. Masę ciasteczkową przenieś do tortownicy 18cm wyłożonej papierem do pieczenia, polej oliwą i kawą. Całość uklep i wyłóż dokładnie dno formy. Tortownice umieść w lodówce.
masa
Twaróg połącz w misie miksera z ricottą, zmiksuj razem z cukrem pudrem, ziarenkami wanilii, skórką i sokiem z cytryny. W trakcie miksowania wbijaj po jajku. Dodaj likier i krotko zmiksuj. Masę przełóż na ciasteczkowy spód.
Piekarnik nagrzej do 200C. Umieść sernik na środkowych prążkach piekarnika. Piecz 15 min, a następnie zredukuj temperaturę do 165C i piecz sernik jeszcze przez 40 min.
Sernik studź w uchylonym piekarniku. Chłodny udekoruj wiosennymi kwiatami i płatkami kokosowymi…lub całkiem dowolnie!
Smacznego!
To propozycja niezwykle świąteczna, typowo wielkanocna, choć ja wykorzystuję ją także na inne okazje. Jest to przepis rodzinny. Receptura na ciasto pochodzi z notatek kulinarnych mojej mamy, zaś nadzienie i wierzch to przepis bratowej mojego dziadka. Ja już wpisałam je w swój zestaw przepisów świątecznych. Ciasto nie wymaga wielu przygotowań. Można pracę nad nim podzielić na dwa etapy i kruchy blat upiec dzień wcześniej. Warstwy muszą się ze sobą przegryźć, aby mazurek smakował. Ręczę, że smak zaintryguje Was i Waszych gości. To jak? Będzie się pysznił na Waszym stole?
Składniki na prostokątną klasyczną blaszkę
ciasto
250 g mąki pszennej
130-140 g dobrego masła
50 g cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu jabłkowego
2 jajka
nadzienie
1 słoiczek konfitury morelowej
garść migdałów
garść orzechów włoskich
garść nerkowców
garść orzechów laskowych
garść rodzynek, żurawiny, suszonej moreli moczonych w alkoholu
polewa czekoladowa
150 g czekolady 70% kakao
2-3 łyżeczki śmietanki 30%
1,5 łyżeczki cukru pudru
1 łyżeczka masła
2 łyżeczki mleka
Wykonanie
Ciasto
Żółtka oddzielamy od białek, wsypujemy cukier puder, ubijamy mikserem na puszysty kogel-mogel. Osobno w płaskim naczyniu siekamy masło z mąką, proszkiem do pieczenia i porcjami dodajemy do masy żółtkowej. Na sam koniec wlewamy ocet jabłkowy. Ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na 30min. Po tym czasie blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i rozwałkujemy ciasto na kształt formy. Pieczemy w 180C na złoty kolor. /Ciasto można upiec dzień wcześniej przed przygotowaniem nadzienia./
Przestudzone ciasto smarujemy konfiturą morelową. Na warstwę konfitury wykładamy posiekane orzechy i odsączone z alkoholu bakalie, morele musimy posiekać na drobne kawałki. Całość lekko dociskamy.
W rondelku w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, dodając do niej pozostałe składniki, cały czas mieszając. Lekko ciepłą masę wylewamy na warstwę orzechów i bakalii. Odstawiamy do zastygnięcia.
Słodkiej Wielkanocy!
To moja podpowiedź na przepis na tartę, która z powodzeniem może zagościć na wielkanocnym stole. Jest z rodzaju tych słodkich, ale w połączeniu z kruchym, delikatnym ciastem, osłodzi podniebienia już małym kawałkiem. Jeżeli jesteście amatorami smaku kwiatu róży, to uwiedzie Was ona smakiem. Posypana płatkami migdałowymi i kokosowymi. Pachnie wiosną i różą! W święta może być własnie tym wypiekiem, które rozpieści Wasze podniebienia i Waszych gości.
Składniki
ciasto
1 szklanka mąki pszennej + 1 płaska łyżka
100 g zimnego masła
2,5 łyżki cukru pudru
nadzienie
100 g konfitury z płatków róży
50 g miękkiego masła
wierzch
płatki migdałowe i kokosowe
Wykonanie
Dziś moja propozycja dla tych, którzy nie tolerują laktozy. Przepis wymyśliłam na potrzeby zamówienia. Spód jest na bazie nerkowców, migdałów i daktyli. Masę serową skomponowałam z twarogiem bez laktozy i kaszą jaglaną, z dodatkiem kwaskowatego limoncello, skórki z cytryny, wanilii. Aby nadać aromat dolnej warstwie użyłam daktyli moczonych w wódce, kawy, migdałów i nerkowców. Z informacji zwrotnej od klientki wiem, że sernik spełnił oczekiwania i smakował wszystkim. Więc tym samym z powodzeniem dzielę się z Wami przepisem, a że często jestem pytana o wypieki w formie bezglutenowej czy bez laktozy, to widać, że potrzeba na takie warianty jest.
Teraz możecie korzystać z mojego przepisu bez obaw o dobre samopoczucie i komfort po deserze.
Co Ci będzie potrzebne?
Składniki
spód
60 g orzechów włoskich
60 g nerkowców
1 łyżeczka wiórków kokosowych
8-9 daktyli namoczonych w wodzie z 20 ml wódki
masa serowa
1 kg twarogu półtłustego bez laktozy
300 g ugotowanej kaszy jaglanej
4 łyżki cukru kokosowego
4 łyżki miodu
3 małe jajka (dodałam ekologiczne)
ziarenka z 1/2 laski wanilii
20 ml limoncello
skórka otarta z 1/3 cytryny
kilka kropel likieru pomarańczowego (można dodać małą ilość soku wyciśniętego z pomarańczy)
wierzch
kilka łyżek karmelu
nerkowce / orzechy włoskie / mały pokruszony bezik
Dziś szybki i lekki obiad. Risotto z cydrem. Dodałam do niego suszonych grzybów, które są odpowiedzialne za cały głęboki aromat. Danie można wykorzystać także na specjalna okazję, gdyż jego smaki pasują do wykwintnego obiadu. Ale nie widzę także przeciwwskazań do tego, aby móc cieszyć nim podniebienie w zwyczajny dzień.
Grzyby warto przygotować wcześniej, aby namoczyły się i wytworzyły aromat wodzie, którą będziemy podlewać risotto.
Cieszcie tym daniem swoje podniebienia!
Składniki
300 g ryżu arborio
150 g suszonych grzybów namoczonych w 500 ml wody i lekko w niej podgotowanych
2 ząbki czosnku
250 ml cydru jabłkowego
sól i pieprz do smaku
szczypta startej gałki muszkatołowej
2-3 łyżki oliwy z oliwek
parmezan
100-150 ml śmietanki kremówki 30%
Wykonanie
Na patelnię wlewamy oliwę z oliwek, wrzucamy przecięte ząbki czosnku i wsypujemy ryż. Podsmażamy go dosłownie przez minutę, a następnie podlewamy wodą, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu. Dodajemy grzyby już wcześniej lekko podgotowane. Podlewamy cydrem i wodą, w której moczyły i gotowały się grzyby.
Gdy ryż będzie już miękki, do risotto dodajemy startą gałkę muszkatołową, wlewamy śmietankę i ścieramy tyle parmezanu, aż uzyskamy satysfakcjonującą nas kremową konsystencję.
Mieszamy, gotujemy dosłownie jeszcze chwilkę i wykładamy na talerze, bo grzech nie jeść takiego dania! Wierzch risotto można jeszcze udekorować cienkimi plastrami parmezanu.
Smacznego!
To udoskonalony przepis na mój pierwszy chleb, jaki upiekłam kilka lat temu. Chleb owsiany. To od niego zaczęło się moje domowe wypiekanie chleba. Przepis zaczerpnęłam z programu “Ewa gotuje” i od tamtej pory raz na jakiś czas odtwarzam go, ale za każdym razem…inaczej. Dziś przepis z trzema rodzajami mąk i płatkami orkiszowymi. Dodatek siemienia lnianego wzbogaca jego smak.
Moje smaki, czyli tort cappuccino z kawą, rumem i likierem z kukułek. Na grubych, puszystych biszkoptach nasączonych nie tylko moją ukochaną kawą, ale także z nutą kukułkowego likieru. W środku między masami jest warstwa bezowa, która, niestety, jak to beza, niezbyt dobrze kroi się przy porcjowaniu. Potrzebny jest z pewnością długi i ostry nóż. Jednak to wizualna część tortu, najważniejsza jest ta smakowa.
Likier z kukułek można zastąpić innym smakiem, swoim ulubionym lub użyć kajmaku – też pysznie się sprawdzi.
Składniki
2 blaty biszkoptowe
8 łyżek mąki pszennej + 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżeczka esencji waniliowej, 8 jajek, 8 łyżek cukru pudru
do naponczowania
1 filiżanka mocnej kawy z 3 łyżkami rumu
masa
500g serka mascarpone, 1/2 opakowania kawy cappuccino, 4 łyżki cukru, 250g śmietanki kremówki
ponadto
5 -6 łyżek likieru o smaku kukułek ,200g małych bezików, 100g zmielonych migdałów (50g)
Wykonanie
biszkopt
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Dodać cukier i wanilię, ubijać, dodając po jednym żółtku. Mąkę
przesiać i delikatnie wymieszać drewnianą łopatką. Ciasto przelać do dwóch
tortownic (25cm) wyłożonych papierem do pieczenia i delikatnie
wysmarowanej po brzegach masłem. Piec w 170C ok.45-50min.
krem
Serek mascarpone zmiksować z kremówką, cukrem i cappuccino.
poncz
Do świeżo zaparzonej kawy dolać rumu, zamieszać.
tort
Każdy blat biszkoptowy mocno naponczować.
Pierwszy krążek biszkoptowy posmarować cieniutko likierem z kukułek ,wyłożyć masę kremową, ciasno ułożyć beziki, przestrzenie między nimi pokryć pokruszonymi bezami, ponownie wyłożyć krem i delikatnie rozsmarować, przykryć drugim
krążkiem biszkoptowym od spodu posmarowanym likierem. Boki i wierzch tortu smarujemy cienko masą cappuccino.
Dekorowanie tortu zostawiam Waszej wyobraźni – ja użyłam zmielonych i całych migdałów, płatków kokosowych, bezy posypanej lekko cynamonem, cukrowych perełek oraz gałązek eukaliptusa, główek goździków.