Co roku czekam na kurki. A jak pojawią się, dodaję je do wielu potraw. Najbardziej lubię je zapieczone w tarcie w towarzystwie boczku
Jednak zupy nigdy nie robiłam. Kiedy ujrzałam zdjęcie zupy kurkowej na
blogu Liski z White Plate, stwierdziłam, że trzeba wypróbować tę opcję. Zupa jest smaczna, sycąca, pachnąca grzybami. Bardzo prosta, letnia, posmakuje każdemu.
Składniki:
200g kurek
3 ziemniaki
1 cebula
2 łyżki masła
sól, pieprz
1/2 szklanki śmietany (użyłam 12%)
1 łyżeczka majeranku
bulion:
2 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
3 ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe
1/2 cebuli
2 litry wody
Wykonanie:
Bulion: jarzyny obrać, pokroić na duże kawałki, ułożyć w garnku, dodać ziele i listki laurowe, zalać wodą. Gotować ok. 15min.
W rondelku rozpuścić masło, wrzucić posiekaną cebulkę, podsmażyć. Następnie dodać oczyszczone kurki oraz pokrojone na kawałki ziemniaki. Chwilę podsmażyć. Całość przełożyć do bulionu,dodać majeranek, gotować ok. 25minut. Na samym końcu rozprowadzić śmietanę. Doprawić do smaku.
Smacznego!
Udostępnij artykuł
Zapraszam do lektury mojej nowej książki
Ta książka to mój debiut wydawniczy. To także spełnienie mojego marzenia.
To spis moich pomysłów na moje ukochane ciasto – sernik. Bo to właśnie sernik Mojej Babci zapamiętany z dzieciństwa stał się wielką inspiracją do tworzenia nowych smaków tego wdzięcznego ciasta...
Komentarze
16 responses to “Zupa z kurek z ziemniakami”
Leave a Reply
-
-
Katalog smaków
-
ach jak ja bym takiej zupki dzisiaj zjadła:))
Ja też uwielbiam kurki, zarówno w postaci zupy, jak i pierogów :))
mmm, pysznie, domowo!
smaczny klasyk! poszłabym na grzyby:)
Ja też co roku czekam na kurki, znakomita zupka 🙂
musi być smaczne:)
Moje ukochane kurki w przepysznej zupie!
Właśnie ten zapach mnie zawsze skusi. Uwielbiam zupę ze świeżych grzybów, a kurki są właśnie jako pierwsze (nie licząc pieczarek), z których też zaczynam coś pitrasić. Pysznie wygląda Twoja zupa:)
Renula, podbiłaś moje serce tą zupą:)
Oj to zdecydowanie zupka dla mnie:-)
Byłam Renulko w moim lesie ukochanym i rzuciłam się w gęstwiny by kurek nazbierać, a one bidne – były, ale straszliwie wyschnięte – nóżki miały jędrne, ale czapeczkę zupełnie suchutką nici więc wyszły z mojego grzybobrania i jajecznicy nie było. Szczęśliwie na targu pysznią się dorodne okazy, pora na bazar i na jakiś kurkowy rarytas. Zupa musiała być przepysznie delikatna!!!
Jest to dla mnie zupa jesienna numer 1 🙂
Thank you a bunch for sharing this with all people you really recognize what you are talking about! Bookmarked. Please also visit my site =). We can have a link trade arrangement among us!
I read this article fully on the topic of the difference of most recent and earlier technologies, it’s amazing article.
I’ve been browsing on-line more than 3 hours these days, yet I never found any attention-grabbing article like yours. It is beautiful price enough for me. In my view, if all website owners and bloggers made excellent content material as you did, the internet will likely be much more useful than ever before.
Have you ever considered about adding a little bit more than just your articles? I mean, what you say is valuable and all. Nevertheless think about if you added some great graphics or videos to give your posts more, “pop”! Your content is excellent but with pics and videos, this blog could certainly be one of the best in its field. Great blog!