Moje pierwsze spotkanie autorskie odbyło się 7 kwietnia w piątek w kinokawiarni KIKA w Krakowie.
Spotkanie poporowadziła moja koleżanka – Mirka, która tak, jak ja, kocha książki, więc wydało mi się naturalnym, że o książce nikt nie powie piękniej niż ktoś, kto ceni książki i uwielbia czytać.
Na moje spotkanie z czytelnikami przygotowałam pokaz slajdów, układający się w pewnego rodzaju spacer po miejscu mojego dzieciństwa oraz wizerunkach osób, których obecność w moim życiu przyczyniła się do powstania mojej pierwszej książki. Opowiedziałam słuchaczom, od czego zaczęła sie moja kulinarna przygoda, co dało temu początek i co planuję dalej…
Zdradziłam słuchaczom, że skończyłam pisać moją drugą książkę, która tym razem jest powieścią obyczajową. Akcja powieści dzieje się własnie w podkarpackiej wsi – miejscu dobrze mi znanym i bliskim memu sercu. To tam właśnie moje wesołe bohaterki będą pysznie gotować i zmagać się z rozwiązaniem rodzinnej tajemnicy sprzed lat …
Na spotkanie przybyły moje byłe i obecne uczennice.
Na spotkaniu obecni byli krakowscy blogerzy, a także osoby pracujące w krakowskich restauracjach. Cieszę się, że moja książka stała się dla nich źródłem inspiracji w ich codziennej pracy.
To Ania – moja wierna fanka i wspaniała dziewczyna, którą udało mi się zarazić moją pasję. Kibicuje mi całym swoim sercem, które cieszy się ogromnie, ilekroć dane jest nam się spotkać!
W trakcie, gdy ja podpisywałam książki, moi goście mogli zasmakować sernikowych wypieków. Na spotkanie przygotowałam trzy smaki serników: waniliowo-cytrynowy z karmelem, orzechowo-migdałowy z jeżynami i karmelem oraz czekoladowy z suszonymi śliwkami w whisky. Na spotkaniu były obecne moje przyjaciółki, moja ciocia Ula, która mieszka w Krakowie, moje koleżanki, moi znajomi, uczniowie i ich rodzice, a także całkiem nowe osoby, które dopiero poznałam w czasie spotkania.
Z każdym starałam się zamienić kilka słów, każdemu chciałam poświęcić czas.
Emocje po moim pierwszym spotkaniu były tak wielkie, że spać poszłam, gdy już świtało!
Uwierzcie – cieszyłam się jak dziecko!
Wydanie mojej książki było spełnieniem mojego marzenia!
Bardzo, bardzo, bardzo gratuluję sukcesu 🙂
Taka książkę każdy chciałby mieć 🙂
Dziękuję, Agnieszko! 🙂
Ależ emocje to musiały być! Gratuluję Reniu! :))
No i będę wypatrywać Twojej powieści, ach, już nie mogę się jej doczekać 😀
Kasiu!
Wierz mi, że były 🙂
Ale naładowały mnie samymi pozytywami!
Spełnienia marzeń – bezcenne:-) Brawo Renia:-)
Dziękuję, Marzenko!
Tak, to było moje marzenie 🙂
Gratuluję spotkania autorskiego. Z relacji wygląda naprawdę fajnie! Książka zaś to dla mnie pozycja obowiązkowa- uwielbiam serniki! 🙂
Dziękuję!
Jeżeli chodzi o mnie, serniki to moja miłość! I książka jest ich pełna, z miłością włącznie 🙂
Pozdrawiam!
Gratuluję książki, spotkania i sukcesu! <3
Dziękuję Ci, Agnieszko! 🙂
Serdeczne gratulacje!
…i to w moim mieście.
Wspaniale 🙂 Na pewno musiało być emocjonująco i ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie 🙂