Przyznaję, że w mojej rodzinie nie ma tradycji wigilijnego śledzika. Od zawsze na naszym stole w dniu tej wyjątkowej kolacji gościł smażony karp, ale ze śledzikiem jakoś nam nie było po drodze. Jako że bardzo lubię ten rodzaj przystawek, pomyślałam sobie, że jeśli skoro nie w tym, to może w następnym roku, gdy to tym razem ja będę przygotowywać wigilię i gościć u siebie rodzinę, podejmę zaproszonych smacznym śledzikiem. Tak mi się marzy…
Zwykłe płaty śledziowe w oleju wykorzystałam do przygotowanie przekąski na świąteczną nutę. Dodatek żurawiny, cynamonu i gałki muszkatołowej nadał przepyszny smak tej wdzięcznej rybce. Przepis pochodzi z mojej drugiej książki, która jest już skończona i czeka na swój czas.
Co nam będzie potrzebne?
Składniki (dla 2-3 porcje)
4 -5 płatów śledziowych w oleju
2 łyżki suszonej żurawiny
1 łyżeczka cynamonu
½ łyżeczki octu winnego
1 listek laurowy
2 ziarenka ziela angielskiego
½ poszatkowanej cebuli (opcjonalnie)
Wykonanie
W słoiku umieszczamy pokrojone na kawałki śledzie w oleju. Zasypujemy poszatkowana cebulą, cynamonem i żurawiną. Wrzucamy listek laurowy i ziele angielskie. Dodajemy ocet. Całość delikatnie mieszamy, ewentualnie podlewamy odrobina oleju, aby zawartość była całkowicie pokryta zalewą. Schładzamy w lodówce.
Bardzo apetyczne śledziki 🙂 Takie lubię 🙂
Śledzie to obowiązkowa pozycja na święta 🙂 Twoje muszą być pyszne 🙂
Właśnie jakoś tak u nas to nieobowiązkowo…A ja chciałabym to zmienić, stąd mój przepis 🙂