kulinarne podróże20.08.20189882
Kefalonia kulinarnie
Smacznego
czytaj przepis

Kefalonia zachwyca! Bez dwóch zdań. W dzisiejszym poście skupię się na jej walorach kulinarnych, bo one, jakby nie było, są w tej mojej greckiej podróży niezwykle ważne.

Nastawiłam się na prostotę. Grecka kuchnia nie jest mi obca, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Chciałam po prostu zasmakować w prostym, świeżym jedzeniu. I udało się! A nawet powiem więcej – za każdym razem, jedząc, trafialiśmy do dobrej restauracji, do dobrego miejsca. Jedliśmy w nadmorskich tawernach, małych knajpkach przy morzu, a nawet w przydomowej restauracji u greckiej rodziny.

Zacznę od końca, ale co tam!

“Dreams Bar” to przydomowa restauracja kefalońskiej rodziny tuż przy plaży. Odkryliśmy ją pierwszego dnia naszego pobytu, ale dopiero w nasz ostatni wieczór udaliśmy się tam na smaczną kolację. Oprócz nas w tej domowej tawernie była jeszcze angielska rodzina z dziećmi. Moja córka od razu zaprzyjaźniła się z ich córką. To niesamowite, że obie, choć mówiły innymi językami, nie miały trudności wspólnie się bawić.

To widok z ogrodu greckiej rodziny. Po zmierzchu widać było światełka na pobliskim Zakhyntos. Niesamowite wrażenia!

Zazdroszczę Grekom życiowego luzu, wiecznego uśmiechu na twarzy. Nikt się nie spina, nie spieszy, nie denerwuje. Wszyscy dla nich są gośćmi.

Mały rynek owocowo -warzywny w stolicy Kefalonii – Argostoli. Te stragany pachniały!

Brzoskwinie, arbuzy czy melony były niesamowicie soczyste. Pomidory wręcz pachniały słońcem i krzakiem pomidorowym. Coś wspaniałego!

Nasze najczęstsze posiłki to ryby i owoce morza serwowane przez nadmorskie tawerny. Pyszny, świeży obiad z widokiem na moje ukochane morze… 

Moussaka zamówiona w restauracji Mi Abeli w Skali. Niebo w gębie!

T-bone z młodziutkiej krowy i dorsz “in village greens” – to obiad w chyba najpiękniejszej restauracji, w jakiej byłam w swoim życiu. Genialne miejsce z przepięknym widokiem. Niestety, z tego mojego wręcz dziecięcego zachwytu nad nią, nie zapamiętałam jej nazwy. Znajduje się ona tuż przy stromym zjeździe do historycznego Assos na północy Kefalonii.

Nasz mały lunch w Sami po wschodniej stronie wyspy – crepes z sosem pomarańczowym, pancakes z jabłkami i mule.

Mała piekarnia – cukiernia w drodze do Fiskardo. Kupiłam tutaj pyszną brioszkę oraz ogromnego pączka z cukrem pudrem.

Prawie każdy nasz posiłek rozpoczynaliśmy od skubania świeżej pajdy chrupiącego chleba i maczania go w świeżej oliwie z oliwek z kilkoma kroplami octu balsamicznego. Zawsze też towarzyszyły nam na stole czarne oliwki.

Wielokrotnie mieliśmy okazję natknąć się na spacerujące po drodze kozy. 

W jedno popołudnie miałam okazję oglądać, w jaki sposób kefalońscy kucharze przyrządzają tzatziki, sałatkę grecką i suvlaki w chlebku pita. 

Chlebek pita nadziany jest tzatzikami, świeżym pomidorem i posiekanym mięsem jagnięcym.

Za różowym winem wprost przepadam. Idealnie wręcz pasowało do świeżych rybnych posiłków w upalny dzień.

Zupa z homara, talerz oliwek, świeży, chrupiący chleb z przepyszną oliwą z oliwek i kroplą octu balsamicznego oraz talerz owoców morza.

Fiskardo

Słynna i najpiękniejsza plaża w Kefalonii – Myrtos.

Port w Sami

Drzewa cytrynowe pachniały oszałamiająco i orzeźwiająco. W panującym upale wzmagało chęć na pyszna domowa lemoniadę. Jednak co dziwne, Kefalończycy nie przygotowują lemoniady. A szkoda! Miałaby wielkie powodzenie.

Urocze Assos, do którego prowadzą miliony zakrętów.

Kefalonia jest pyszna i urocza!

Kefalonia zachwyca! Bez dwóch zdań.

Udostępnij artykuł
Zapraszam do lektury mojej nowej książki
Serniki słodkie i wytrawne Renata Czelny-Kawazamów książkę
Ta książka to mój debiut wydawniczy. To także spełnienie mojego marzenia. To spis moich pomysłów na moje ukochane ciasto – sernik. Bo to właśnie sernik Mojej Babci zapamiętany z dzieciństwa stał się wielką inspiracją do tworzenia nowych smaków tego wdzięcznego ciasta...
kulinarne podróże
Atelier Amaro w Warszawie jako pyszna niespodzianka
na słodko
Tort pomarańczowo-czekoladowy z kajmakiem i konfiturą morelową
na słodko
Różany creme brulee z białą czekoladą
Komentarze

2 responses to “Kefalonia kulinarnie”

  1. Reniu, wspaniałe zdjęcia:-) Piękna ta plaża i restauracja, której nazwy nie pamiętasz. Na pewno mieliście udane wakacje!

    • Renata Czelny - Kawa says:

      Dziękuję Ci!
      Kasiu, nazwy restauracji nie pamiętam, ale nie można jej nie zauważyć z drogi, gdyż wśród wielu zakrętów nie znajdzie się żadnego innego miejsca oprócz właśnie tego, z niesamowitym widokiem!Polecam każdemu, kto podróżuje po Kefalonii w pobliżu Assos. 🙂

Leave a Reply to katarzynagrzebyk Cancel reply

Your email address will not be published.