Nie ma sernika idealnego. Ale jest sernik doskonały. W smaku przede wszystkim. To, czy pęknie w czasie pieczenia, czy nam opadnie, nie ma żadnego znaczenia w efekcie końcowym. Liczy się tylko smak!
To sernik z wanilią, solą, gęstym jogurtem i serkiem mascarpone. Im bardziej prostsze składniki, tym lepszy.
Co jest potrzebne?
MASA SEROWA
700 g dobrego półtłustego twarogu
100 g serka Philadelphia
250 g serka mascarpone
4 – 5 sporych łyżek gęstego jogurtu greckiego
ziarenka z 1 laski wanilii
sok z 1/2 cytryny + otarta skórka
6 jajek
2 łyżeczki soku z pomarańczową
1 szklanka i 2 łyżki pudru
spora szczypta soli
SPÓD
150 g ciemnych herbatników
3 łyżki stopionego masła
Wykonanie
Herbatniki blendujemy na drobny piasek. Masło stapiamy i łączymy ze zmielonymi ciasteczkami. Wylepiamy dno tortownicy 22cm wyłożonej papierem do pieczenia. Tortownicę wstawiamy do lodówki.
Zmielony dwukrotnie twaróg przekładamy do misy miksera. Dodajemy mascarpone i serek Philadelphia oraz cukier. Miksujemy, dodając do masy po jajku. Następnie dodajemy jogurt, otartą skórkę cytryny, sok, sok z pomarańczy oraz ziarenka z laski wanilii, sól. Masę przekładamy na schłodzony spód z herbatników.
Sernik wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200C w opcji grzania góra-dół. Pieczemy 10 minut i zmniejszamy temperaturę do 170C i pieczemy przez 1h (10min opcjonalnie dłużej).
Jeżeli wierzch mocno się rumieni, sernik delikatnie przykrywamy folią aluminiową – nie owijamy!
Upieczony sernik studzimy w uchylonym piekarniku. Dekorujemy dowolnie.
Rozkoszowania się smakiem Wam życzę!
I jeszcze coś dla oka…
Ulica Grodzka. Rok 2020
Krakowski Kazimierz, ulica Józefa
Moja ulubiona restauracja przy Błoniach. Błonia Bistro.
Uwielbiam lato! Od dziecka wielbię je już od pierwszych ciepłych dni. Słońce to zdecydowanie mój sprzymierzeniec! Dlatego nigdy nie przepadam za momentem, gdy ono po prostu się kończy… Staram się wtedy wracać wspomnieniami do moich letnich chwil, które nieustannie zamykam w moich kadrach. Nakarmcie swoje oczy i Wy!
Od lat uwielbiam Lanckoronę. Przyjeżdżam tutaj zazwyczaj dwa lub trzy razy w roku. To miejsce doładowuje mnie pozytywnie!
Krosno zawsze było i będzie mocno zapisane w moim sercu. To moje miejsce z dzieciństwa, do którego zawsze wracam. Małe, urocze, bliskie memu sercu miejsce.
Na wsi, na wsi…
I moja ukochana Grecja!
Wspaniały czas!
Czas na sernik! Taki prosty, letni, pełen pysznych borówek!
Co jest potrzebne?
spód
100 g ciasteczek kakaowych
6 łyżek roztopionego masła
masa
1,2 kg twarogu półtłustego (800g) i tłustego (400g)
250 g ricotty
3/4 szklanki cukru pudru
8 jajek
2 łyżeczki likieru karmelowego
sok z 1/2 cytryny
nadzienie
200 g świeżych borówek
kilka listków mięty
do dekoracji
2 małe opakowania biszkoptów
5 łyżek dżemu morelowego
garść posiekanych pistacji
otarta skórka z limonki
Wykonanie
Tortownicę 26cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasteczka rozdrabniamy w blenderze. Na patelni roztapiamy masło. Masę ciasteczkową łączymy z masłem i wylepiamy nią tortownicę. Wkładamy do lodówki do schłodzenia.
Twaróg mielimy dwukrotnie. Przekładamy do misy miksera, miksujemy razem z cukrem pudrem, wbijając powoli po jajku. Dodajemy ricottę, likier karmelowy, wyciskamy sok z cytryny. Miksujemy do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Jeżeli masa jest zbyt gęsta, można dodać 2-3 łyżki śmietanki kremówki.
Masę serową przekładamy na schłodzony spód. Połowę borówek wykładamy na wierzch masy, lekko je w nią wciskając.
Piekarnik nastawiamy na 180C w opcji pieczenia góra-dół.
Sernik pieczemy przez pierwsze 15 minut w 180C, a następnie 60 min w 160C.
Po upieczeniu sernik zostawiamy w uchylonym piekarniku do całkowitego wystudzenia.
Na schłodzony wierzch wykładamy pozostałe owoce, pistacje dekorujemy listkami mięty i otartą skórką z limonki.
Boki sernika smarujemy dżemem. Biszkoptom odkrawamy końcówki i obkładamy nimi cały sernik. Całość można obwiązać tasiemką, biszkopty będą wtedy lepiej przylegać.
Smacznego!
Zatęskniłam za wynalezieniem nowego smaku sernika… Nie chciałam, aby był pełen różnorodnych składników, lecz przeciwnie – zawierał ich jak najmniej, aby móc podkreślić ich walor. Na myśl przyszło mi mocno czekoladowe brownie z solonym karmelem… I wtedy właśnie postanowiłam, że mój nowy smak sernika będzie zawierał w sobie sól. Aby nadać masie smak, doprawiłam ją sporą ilością wanilii, którą następnie posoliłam! I wyszło niebo w gębie! Sernik z soloną wanilią! Sernik jest kremowy, mazisty, bardzo waniliowy. Solą posypałam także ugnieciony już spód z herbatników. Dla przełamania wanilii w twarogu dodałam odrobinę soku ze świeżej cytryny.
Próbujcie!
A czeho potrzebujesz, aby upiec sernik z soloną wanilią?
spód
150 g herbatników
80 g stopionego masła
szczypta soli
masa serowa
800 g tłustego twarogu dwukrotnie mielonego
400 g półtłustego twarogu dwukrotnie mielonego
5 jajek
ziarenka wanilii z całej laski
niepełna szklanka cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny
odważna szczypta soli
Wykonanie
spód
Herbatniki zblenduj na “piasek”, dodaj stopione masło i taką masą wylep tortownicę 21cm wyłożoną papierem do pieczenia. Uklep spód i lekko oprósz solą.
masa serowa
Oba rodzaje twarogu zmiel dwukrotnie, przełóż do misy miksera, dodaj cukier i miksuj na średnich obrotach. W trakcie miksowania dodawaj po całym jajku. Z laski wanilii wydrąż końcówką ostrego noża wszystkie ziarenka, dodaj do miksowanej masy. Teraz czas na sok z cytryny i sól.
Masę serową przełóż na herbatnikowy spód, wyrównaj wierzch, aby nie było na nim pęcherzyków powietrza. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180C w opcji pieczenia góra-dół. Piecz w tej temperaturze przez 30 min, a następnie kolejne 30-40min w 170C. Upieczony sernik studź w uchylonym piekarniku. Po całkowitym ostygnięciu sernik schłodź w lodówce. A następnie smakuj, smakuj, smakuj…
Może kiedyś nadejdzie taki czas, że na dzień swoich urodzin upiekę prawdziwy tort, a nie, jak co roku, jakąś zmodyfikowaną wersję sernika. Nie to, żebym żałowała, bo sernik odwdzięcza się smakiem, ale prawdziwy tort to jest coś!
Dziś prezentuję Wam letnią wersję sernika z zeszłego roku (przepis) sernik jagodowo – lawendowy, tyle że teraz wzbogacony o jeszcze jeden aromatyczny dodatek. Do sernika przygotowałam sos na bazie konfitury dereniowej, lawendy i jeżyn. Sos jest wyjątkowy w smaku, jednak trzeba się do niego przekonać, bo nie każdemu podejdą nuty smakowe. Taki sos dla odważnych podniebień!
A jak przygotować taki sos?
Składniki
4 spore łyżki konfitury dereniowej (można także wykorzystać nalewkę, wtedy sos będzie rzadszy)
10 jeżyn
4 gałązki lawendy
miód do osłody (opcjonalnie)
Wykonanie
W wolnej chwili łapię za aparat i robię zdjęcia. Fotografuję moją córkę, gdy skupiona coś rysuje przy stole, gdy nachyla się, aby powąchać kwiaty, które razem zasadziłyśmy lub gdy stawia pierwsze kroki w przygotowywaniu ciasta… Uwieczniam rozkwitające pąki drzew, białe chmury na błękitnym niebie, ćwiczę na moich ulubionych stylizacjach jedzenia, bo od tego zaczynałam przygodę z aparatem. Wciąż uczę się fotografii, bo wciąż mi jej mało i chcę więcej! Patrzę potem na efekty moich działań i często się nimi z Wami dzielę. Poprzez eksperymentowanie szukam własnego stylu w fotografii, ale wydaje mi się, że on ukształtował się jakoś sam.
To właśnie tylko z fotografii moje dziecko zna swoich pradziadków. Patrzy na wyblakłe zdjęcia, czasem postukuje w nie lekko paluszkiem i pyta postaci na zdjęciu: Widzisz mnie prababciu?
Składniki
1 opakowanie biszkoptów okrągłych
1200g twarogu (użyłam z Piątnicy z wiaderka)
1 mała puszka mleczka kokosowego
1 torebka wiórków kokosowych (100 g )
½ szklanki likieru kokosowego
2 wafelki Princessa kokosowe
4 – 4,5 łyżki żelatyny + 2 łyżeczki likieru + 2 łyżki wody
cukier puder do słodkości według uznania
2 krople olejku śmietankowego (opcjonalnie, ale ja dałam)
1 cukier waniliowy
1 mały kubek śmietanki kremówki
Wykonanie
2. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie ciasno układamy biszkopty.
3. Twaróg przekładamy do miksera, dodajemy cukier waniliowy i cukier puder, miksujemy. Wlewamy cienkim strumyczkiem likier, następnie dodajemy napęczniałe od mleczka wiórka, olejek. W masie ma być mocno wyczuwalna nuta kokosowa.
4. W osobnym naczyniu ubijamy kremówkę. Łączymy z masą serową.
5. Żelatynę podgrzewamy z likierem i wodą tylko do rozpuszczenia się. Cały czas mieszamy. Cienkim strumyczkiem wlewamy do masy i wolno miksujemy.
6. Na sam koniec kruszymy jedną Princessę.
7. Masę przekładamy na biszkopty, całość wyrównujemy. Schładzamy w lodówce do stężenia.
8. Schłodzony sernik posypujemy wiórkami i pokruszoną Princessą.
9. Smacznego!
Zobaczyłam wzmiankę o nim na jakiejś oglądanej stronie kulinarnej. Konkurs z piernikami “Kopernik”. Dlaczego nie? Myśląc o piernikach, od razu pomyślałam o piernikowym serniku. Tuż z pomysłem, aby do serowca dodać pierniki, pojawiła się myśl, że gdybym dodała dla towarzystwa pistacje i chałwę, mogłoby wyjść coś pysznego! Bardzo szybko myśl i pomysł wprawiłam w czyn. Kilka dni później w lodówce pysznił się wspaniały w smaku eksperyment cukierniczy – sernik piernikowo-chałwowy pistacjami i marakują na zimno. Lato w pełni, więc taki deser był idealny. Pachniał obłędnie, a smakował wybornie.
– Ale udał Ci się ten sernik! – podsumowała moja znajoma, oblizując się po skończonym kawałku.
Przepis wysłałam na konkurs ot tak! Tego typu zadania traktuję wyzwaniowo, jednak do wygranej podchodzę z dystansem. Jeżeli uda mi się otrzymać wyróżnienie, będę niezwykle szczęśliwa, bo to radość! Ale, jeśli nie, cieszy mnie sam fakt wzięcia udziału i wykonanie zadania, jakie zakładał konkurs. Sprawdzam się wtedy sama przed sobą, czy jestem w stanie podołać temu, co należy wykonać.
Tym razem poszczęściło mi się i zostałam wyróżniona wśród trzydziestu siedmiu innych blogerów za ciekawy i inspirujący przepis. W nagrodę moja konkursowa receptura znalazła się w przepięknie wydanej książce “Przepis na Kopernika”, pełnej fantastycznych przepisów na potrawy słodkie i słone z dodatkiem piernikowej nuty!
Przepis na nagrodzony sernik z piernikami można znaleźć TUTAJ.
Zaś wersja tego samego sernika w wersji pieczonej dostępna TUTAJ
Ten sernik jest najprostszy jak to tylko możliwe! Minimalna ilość składników przy zachowaniu maksimum smaku. Bez spodu, bez dodatków, jedynie z wanilią i sokiem z cytryny i pomarańczy. W małej formie, w małym kształcie, na małą paterę. A może to taki sernik, od którego zacząć naukę pieczenia tego ciasta? Taki sernik dla początkujących 🙂
Zauważyłam, że grudniowy czas mija niezwykle szybko. W przedświątecznych chwilach jesteśmy zagonieni, zapracowani, nie mamy czasu na drobne przyjemności, bo wciąż gdzieś coś trzeba załatwić. A przecież to najbardziej wyczekiwany czas w roku! Może warto dobrze zakończyć ten rok, który już za miesiąc odejdzie do przeszłości? Może warto komuś pomóc, kto jest w potrzebie? A może w codziennym pędzie przystanąć i po prostu uśmiechnąć się do kogoś? Nie lepiej tak? Może zadzwonić do kogoś, kogo głosu dawno nie słyszeliśmy? Może czasem warto!
Życzę Wam, aby ten grudniowy, pełen pięknego światła czas mijał Wam mimo wszystko spokojnie, w zimowym nastroju i świątecznej aurze.
Składniki
600 g twarogu półtłustego (twaróg nie może być zbity i suchy)
ziarenka z 1/2 laski wanilii
1/2 + 1 łyżka cukru pudru
2 jajka (najlepiej wiejskie)
1 spora łyżka śmietanki 36%
sok z 1/2 cytryny
otarta skórka z 1/3 cytryny
lukier
4 łyżki cukru pudru + 2 łyżeczki soku z cytryny
wierzch
pokruszone ciasteczka / pokruszone pierniki / ozdoby cukrowe / świeży owoc
Wykonanie
Moją przygodę z sernikami zawdzięczam swoim bliskim. Babcia pokazała mi, jak upiec pyszny sernik. Ona piekła zawsze jeden i zawsze taki sam. Ja upiekłam ich w wielu, wielu smakach. Mąż namówił mnie, abym napisała książkę. Jesli książkę, to dlaczego nie o sernikach? I to taka prosta historia…
28 listopada miałam wielką przyjemność być gościem programu Tomasza Słodkiego na jego kanale Słodki Live.
W nagraniu usłyszycie słodką rozmowę o tym, jak wspomnienie z dzieciństwa może zaważyć na pasji człowieka w jego dorosłym życiu. O tym, jak z miłości do pieczenia serników może powstać książka na sernikowe przysmaki w wielu odsłonach.
“Sernikowy zawrót głowy” – taki tytuł miała pierwotnie moja książka z przepisami na serniki, jednak pod sam koniec pisania zmieniłam go.
Zapraszam Was do oglądania i posłuchania 🙂
Dzień dobry! Skoro zajrzałaś, zajrzałeś do mnie, to znaczy, że smak dyni doleciał aż do Ciebie 🙂 Tej jesieni zostałam absolutnie niezaprzeczalną fanką dyniowych deserów. Moje serniki aż kipią od dyniowego smaku! Łączę je z chałwą, piernikiem, białą czekoladą, a w dzisiejszym przepisie z cynamonem. I to jest mój nowy hit! Tym razem serniczki wykonałam w mniejszych porcjach, a jako wykończenie przygotowałam do nich sos śliwkowy na ciepło. Ciekawi smaku? W takim razie zapraszam poniżej po przepis 🙂
Składniki na 6-7 porcji w zależności od wielkości kokilek
1 malutka dynia hokkaido pokrojna na kawałki i upieczona (potrzeba ok. 200-250 g miąższu po upieczeniu)
500 g twarogu tłustego
1/2 łyżeczki cynamonu
2 duże jajka
1 niepełna szklanka cukru (najlepiej dosłodzić wg własnego uznania)
odrobina otartej skórki z pomarańczy
80-100 g herbatników czekoladowych rozdrobnionych i połączonych z 40 g roztopionego masła
sos śliwkowy
2-3 śliwki
2 łyżeczki cukru trzcinowego
1/2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie
Ciężki, mazisty, pełen mocnych smaków. W spodzie sernika pierwsze skrzypce gra whisky, w masie królują śliwki, na wierzchu chrupią orzeszki. Można śmiało rzec, że to sernik jesienny. Zasmakujcie!
Od dziecka byłam zakochana w Trójmieście. Jako mała dziewczynka spędzałam tutaj prawie miesiąc wakacji. Potem na jakiś czas porzuciłam Pomorze na rzecz innych rejonów podróżniczych. Dopiero kilka lat temu odkryłam Trójmiasto na nowo. Gdy spodziewałam się dziecka, ostatnie wakacyjne chwile także spędziłam nad morzem i w jego dobroczynnym klimacie. Od tamtej pory co roku w jakiejś porze roku wracamy nad Bałtyk. I nieważna jest już nawet pogoda. Jeśli jest słoneczna, to idealnie, ale jeśli nie, to nie narzekamy. Bycie w tym pięknym miejscu jest niesamowitym doświadczeniem dla ciała i ducha!
Składniki
spód
150 g herbatników kakaowych
5 łyżek whisky
2 łyżeczki oleju
masa serowa
900 g twarogu półtłustego
150 g stopionej czekolady 70% kakao
3 duże jajka
150 g śmietanki kremówki
100 g suszonych śliwek (namoczonych wcześniej w whisky)
1 szklanka + 1 płaska łyżka cukru pudru
wierzch – polewa czekoladowa
1 łyżka masła
1 łyżka cukru pudru
2 kopiate łyżeczki kakao
orzeszki ziemne
Wykonanie
Składniki
spód
100 g herbatników
4 – 5 szt pierników “Kopernik”
50 g rozpuszczonego masła
masa
250 g tłustego twarogu
900 g twarogu z kubełka
150 g śmietany 36%
100 g białej lub karmelowej czekolady (użyłam karmelowej)
4 łyżeczki żelatyny
5 – 6 łyżek mleka
150 g pierników “Katarzynek”
100 g posiekanych drobno pistacji
100 g chałwy waniliowej
2 marakuje
wierzch
posiekane pistacje / pokrojone pierniki / pokruszona chałwa
* do sernika wykorzystamy w sumie 2 paczki ulubionych pierników “Kopernik”
Wykonanie
Sernik piernik z powyższego przepisu bierze udział w konkursie “PRZEPIS NA KOPERNIKA!”
Składniki
1 kg twarogu półtłustego
200 g serka ricotta
150 g śmietanki 36%
1 łyżeczka olejku śmietankowego
4 jajka
1 i 1/3 szklanki cukru pudru
1 – 2 łyżeczki soku z cytryny
wierzch
4 łyżki śmietany 18%
1 kopiata łyżka cukru pudru
spód
100 g herbatników
2 – 3 łyżeczki oleju ze słonecznika
Wykonanie