Dziś zapraszam na zupę cebulową. Nie gości ona w mojej kuchni zbyt często. Traktuję ją jako danie od święta. A to błąd, bo jest niezwykle prosta, za to smakiem odwdzięczas się wręcz boskim. Sekret tkwi w przyprawach i ich odpowiednim doborze oraz dodatku białego wina. Spróbujcie!

Kilka razy zupę cebulową próbowałam we Francji. Była wspaniała, przygotowana na aromatycznym bulionie, jednak dla mnie zbyt ciężka na skutek sporej ilości zapieczonego na wierzchu sera, a serwowana jeszcze z frytkami.

A co nam będzie potrzebne do przygotowania tej pysznej zupy?

Składniki

na bulion ( 500 g wołowiny, 2 marchewki, 1 korzeń pietruszki, 2 listki laurowe, 2 ziarenka ziela angielskiego, 2 ząbki czosnku, 1 suszony podgrzybek)

4 cebule białe

2 cebule czerwone

garść tymianku

1/2 szklanki białego wina

sól, pieprz do smaku

1 łyżka masła

dodatkowo

grzaneczki z chleba/bułki

żółty tarty ser

(oprócz zwykłego sera do podania zupy użyłam wędzonego bundza)

Wykonanie

1. Cebule (obie odmiany) obieramy z łupinek, siekamy na pióra i szklimy na patelni. Uwaga! Nie podsmażamy, jedynie szklimy.
2. W garnku umieszczamy włoszczyznę, przyprawy i mięso na bulion. Gotujemy na wolnym ogniu.
3. Po jakimś czasie dodajemy zeszkoloną cebulę. Chwię gotujemy całość.
4. Zupę można zostawić z bulionową konsystencją lub połowę zawartości garnka zmiksować a druga połowę zostawić z cząstkami cebuli. Według uznania.
5. Zupę doprawiamy winem, sporą ilością tymianku oraz solą i pieprzem.
6. Zupa najsmaczniejsza jest podana z grzankami i tartym żółtym serem. Ja dodałam także plastry wędzonego bundza. Palce lizać!